Jeszcze 3 lata temu miałam 12 klientek dziennie i wierzylam, że to co robię jest spoko. Wracałam do domu i malowałam prace na mistrzostwa, bo była to moja odskocznia. Fizycznie byłam totalnie wykończona, ale brnęłam w to kilka lat pod rząd. Wieloletnie zaniedbania doprowadziły mnie do niepłodności i właśnie ten moment okazał się momentem „przebudzenia”. Jednego dnia rzuciłam pracę i rozpoczęłam procedurę in vitro. A z każdym dniem „poza salonem” zyskiwałam przestrzeń dla czegoś nowego. Tak powstał mój profil na Tik Toku, a ostatecznie udało mi się zostać mamą i dzięki temu dziś mogłam być prelegentką w pierwszym zagranicznym pokazie w Belgii, a towarzyszył mi w tym mój synek. Dziękuję 🥹 #paznokcie #pokazpaznokci #pazynatiktoku #mamapracuje #pracującamama #mamaisyn #przebudzenie #pracoholizm